Minister finansów: Mamy pieniądze na projekt szczepień na koronawirusa

Minister finansów: Mamy pieniądze na projekt szczepień na koronawirusa

Dodano: 
Tadeusz Kościński
Tadeusz Kościński Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Mamy pieniądze w finansach publicznych, żeby zapłacić za projekt szczepień – zapewnił w czwartek minister finansów, funduszy i polityki regionalnej Tadeusz Kościński. Środki zaoszczędzone w administracji mają być przeznaczone na zakup szczepionki na SARS-CoV-2 – dodał.

W środę premier Mateusz Morawiecki poinformował, że koszt zakupu szczepionki na COVID-19 to od 5 do 10 mld zł. Dodał, że to bardzo wysoki koszt dla Polski, "ale stać nas na niego; musi nas być na niego stać". Dokonaliśmy odpowiednich zmian w budżecie - wskazał.

Kościński pytany w czwartek na antenie Polskiego Radia24, w których obszarach poczyniono oszczędności w budżecie, żeby sfinansować koszty szczepionki na koronawirusa, powiedział: "po naszej stronie zbieramy z różnych miejsc oszczędności, m.in. w budżetach jednostek (środki - PAP), które nie są wykorzystywane do wynagrodzeń".

– Mamy wystarczająco pieniędzy w finansach publicznych, żeby zapłacić za cały projekt szczepień – zapewnił.


Jak mówił, chodzi o oszczędności w obrębie administracji rządowej, związane m.in. z pracą zdalną. – To, co zostało, ma być zablokowane, żeby wróciło do budżetu państwa, żeby pieniądze nie leżały na rachunkach i żeby +nie kusiło+, żeby je rozdawać w tych trudnych czasach w nagrodach – zaznaczył.

Jak informował na początku tygodnia resort finansów, "decyzja o blokadzie środków jest związana z sytuacją społeczno-ekonomiczną wywołaną pandemią. Środki z blokady zostaną przeznaczone przed wszystkim na wpłatę do Funduszu Przeciwdziałania COVID-19 w celu sfinansowania zakupu szczepionki i przeprowadzenia szczepień".

Jak przekazał resort, chodzi przede wszystkim o oszczędności w wynagrodzeniach i uposażeniach oraz tzw. trzynastkach, które zasadniczo zostały wypłacone w pierwszym kwartale 2020. Podobna sytuacja ma miejsce z tzw. pochodnymi od wynagrodzeń, czyli składkami na ubezpieczenia społeczne i Fundusz Pracy. W ramach obu kategorii tych środków co roku powstają oszczędności, które teraz dają nam przestrzeń do ich zagospodarowania na walkę z COVID-19.

Czytaj też:
"Żeby ludzie wiedzieli, że ufam nauce". Byli prezydenci USA chcą zaszczepić się przed kamerami
Czytaj też:
Rekolekcje Adwentowe 2020 – "Droga". Odcinek drugi

Źródło: PAP
Czytaj także