W nocy z piątku na sobotę wójt gminy Zgierz Barbara Kaczmarek w stanie krytycznym trafiła do szpitala. Biegli ocenili, że obrażenia 58-letniej kobiety wskazują na pobicie. Kobieta zmarła pomimo udzielonej pomocy medycznej, a policja zatrzymała w sprawie 34-letniego syna Kaczmarek.
34-latek zaatakował matkę?
– Syn przekazał informację, że odnalazł matkę nieprzytomną w łóżku. W szpitalu stwierdzono uraz głowy. Po otrzymaniu tej informacji niezwłocznie przystąpiliśmy do wyjaśniania sprawy. Biegły ocenił, że obrażenia te są prawdopodobnie konsekwencją pobicia – powiedział w sobotę w rozmowie z Radiem Łódź Krzysztof Kopania, rzecznik prokuratury okręgowej w Łodzi.
34-letni mężczyzna podejrzany jest o pobicie matki. Na wniosek prokuratury, sąd aresztował go na trzy miesiące. W czasie przesłuchania mężczyzna nie przyznał się do winy.
Dzisiaj w Łodzi na wniosek prokuratury odbyła się sekcja zwłok kobiety.
– Wstępne ustalenia potwierdzają stosowanie przemocy. Dla ustalenia przyczyny śmierci konieczne jest jednak przeprowadzenia badań dodatkowych, w tym histopatologicznych. Dopiero po ich uzyskaniu i opracowaniu końcowej opinii posekcyjnej możliwe będzie wyciąganie wniosków co tego, czy pomiędzy urazem a śmiercią zachodzi związek przyczynowy – poinformował w rozmowie z „Dziennikiem Łódzkim” Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Jak dodał rzecznik, wyniki mogą wpłynąć na ostateczny kształt zarzutów wobec 34-letniego syna kobiety.
Czytaj też:
Pobito 60-letniego działacza PiS. Zbierał podpisy dla Andrzeja Dudy